❤

sobota, 14 maja 2016

fotomodeling #2

No więc tak jak pisałam w poprzednim poście, dziś pod lupę bierzemy moją drugą sesje.
Była Ona bardzo spontaniczna bo w sobotę Pan Robert do mnie napisał a w poniedziałek robiliśmy już zdjęcia, więc patrząc na to ze zawsze umawiam się na sesję jakieś 2-3 tyg przed jej planowanym terminem to ta była bardzo spontaniczna.
Szczerze powiedziawszy to nie spodziewałam się cudów w postaci niebiańskich zdjęć bo w portfolio fotografa prawie nic mi się nie spodobała i co najważniejsze nie miał żadnych referencji więc też troszeczkę się bałam iść na sesję, powiedzmy sobie szczerze, do obcego faceta i to jeszcze sama,
wiec tak jak poprzednim razem wzięłam ze sobą moja zaufana przyjaciółkę.
Z racji tego że nie oczekiwałam żadnych zniewalających efektów nie przygotowywałam się jakoś bardzo, tz ubrałam się ładnie , wyprostowałam włosy i zrobiłam prosty makijaż wiec nie było w tym nic specjalnego.
Mieliśmy spotkać się na działkach jakieś 15 min od mojego domu i w tamtej okolicy porobić fotografie.
Oczywiście, jak to ja musiałam się spóźnić parę minut haha.
Przyszłam na miejsce i w małym czerwonym samochodzie zobaczyłam pulchnego, niziutkiego Pana jakoś przed 40 z szarą długą brodą przypominającego trochę Papę Smerfa i trochę Mikołaja haha.
Byłam rozbawiona ale też przestraszona bo była to moja pierwsza sesja z Panem.
No więc przywitałam się i od razu zostałam skrzyczana(oczywiście żartobliwie) za użycie zwrotu "Pan".
Zdjęcia nie trwały długo bo jakieś 2 godzinki, ale podczas tego czasu uświadomiłam sobie że mam do czynienia z naprawdę dobrym profesjonalistą. Pomijając to że miał ze sobą 3 aparaty, z 15 obiektywów i planszę do odbijania światła, dzięki której przez padające na mnie promienie słońca podczas pozowania czułam się jak prawdziwa modelka haha, to jeszcze słyszałam komentarze w stylu "dobrze!" "patrzysz!" jak na sesjach do okładek magazynów czy coś haha.
Była świetna atmosfera, dużo śmiechu a Pan Robert zachowywał się i wyrażał jakby był wśród starych znajomych, ja z resztą też. Po skończonej sesji zapewnił mnie że mam wielki potencjał tylko muszę go ćwiczyć i rozwijać a On mi w tym pomoże więc umówiliśmy się na następną sesję, która jeszcze wam opiszę.
Zdjęcia otrzymałam w ekspresowym tempie bo już 2 godziny po skończonej pracy.
I co się okazało? Że są świetne!
Znaczy, na tamten moment bardzo mi się podobały, bo wiadomo z każdą sesją rosną moje ambicje i wymagania co do zdjęć, no i oczywiście moje umiejętności są większe co z tego wynika, zdjęcia też lepsze haha.


Podsumowując:
Atmosfera: 10/10
zaangażowanie: ze względu że był to totalny spontan i nie było czasu na przygotowanie zostawię to bez komentarza haha.
efekty: 7/10

Chciałabym też dowiedzieć się czy są tu dziewczyny i chłopcy którzy myślą o rozpoczęciu kariery w fotomodelingu lub po prostu się tym interesują. 
Będę tu dodawała recenzje każdej sesji oraz to jak postępuje moje doświadczenie i "kariera".

Jeżeli macie jakieś pytania związane z tym właśnie zawodem to śmiało piszcie, byłam już na 4 sesjach, wiem że dla ludzi z zewnątrz może się to wydawać mało ale biorąc pod uwagę to ze z każdą sesją doświadczenie sporo rośnie mam już swoje zdanie na wiele tematów.


W sumie nie ma tu zdjęć które jakoś bardzo mi się nie podobają, więc zobaczcie efekty:)












 DAJCIE ZNAĆ CZY ZDJĘCIA WAM SIĘ PODOBAJĄ, LICZĘ TEŻ NA WASZE UWAGI I PORADY CO DO ZDJĘĆ:)

DA NAPISANIA!




Oliwia


1 komentarz: